Maciej Besta wyruszył na kolejną samotną wyprawę,

w pustkowia leżące na granicy Płaskowyżu Anabarskiego i Płaskowyżu Putorana. Późna jesień w tajdze, pustkowia tundry, polarne pustynie, wspinaczki na góry-stoły, spływy porywistymi rzekami. Będzie to też test różnych rzeczy firm Bergans i Nordisk. Stay tuned!

Zapraszamy do Galerii