Na co dzień ściga przestępców. Jego pasją są natomiast góry, a dokładnie zdobywanie ich szczytów. W tym roku zamierza stanąć na wierchu Elbrusa, by pomóc w leczeniu chorych dzieci.

Kielecki policjant asp. Łukasz Pabian od 2001 roku wędruje po górskich szlakach. Rokrocznie przemierza przez Orlą Perć, od której zaczęła się jego przygoda. W ubiegłym roku zdobył najwyższy szczyt Alp – Mont Blanc. Już niedługo wyruszy na kolejną wyprawę, której celem będzie Elbrus na Kaukazie. Wysokość to 5642 m.n.p.m., jednak cel ma o wiele szerszy wymiar. Jeśli policjant osiągnie cel, fundacja Miśka Zdziśka „Błękitny Promyk Nadziei” ufunduje leczenie chorym dzieciom.

- Aspirant Łukasz Pabian, na co dzień pełni obowiązki Naczelnika Wydziału Prewencji w Komisariacie Policji IV w Kielcach. Policyjny mundur zakłada od 12 lat. Jednak niemal każdą wolną chwilę stara się spędzić aktywnie. Jego pasją są wędrówki górskie, skoki spadochronowe, loty paralotnią. Oprócz czynnego uprawiania sportu, na każdym kroku stara się zachęcać do aktywności fizycznej – wyjaśnia kom. Kamil Tokarski, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

W tym roku stróż prawa chce zawitać na szczycie najwyższej góry w Rosji. Co ważne, nie tylko dla siebie.

- Policjant nawiązał współpracę z Fundacją Misiek Zdzisiek „Błękitny Promyk Nadziei”, która wspiera leczenie chorych dzieci. Przedstawiciele organizacji mocno kibicują aspirantowi i trzymają kciuki za wejście na szczyt góry Elbrus. Fundacja zadeklarowała, że w przypadku zdobycia przez asp. Pabiana najwyższego szczytu Kaukazu, przekaże środki na leczenie 9-letniego Kacpra oraz 5-letniej Julii – zaznacza przedstawiciel świętokrzyskich policjantów.

Do pomocy w przygotowaniu wyprawy naczelnika włączyły się miejscowe władze samorządowe oraz lokalni przedsiębiorcy.

Łukasz Razowski

fot. KWP Kielce fot. KWP Kielce

fot. KWP Kielce fot. KWP Kielce