Od początku tego tygodnia Ratownicy łącznie udzielili pomocy 43 osobom.

W Tatrach pełnia lata oraz bardzo duży ruch turystyczny. Ratownicy mają sporo pracy.
Ostatni weekend przyniósł smutną wiadomość o odnalezieniu ciała turysty, który wracając z Mnicha spadł z dużej wysokości w rejonie Kuluaru Kurtyki.
W poniedziałek rano w masywie Giewontu odnaleziono ciało młodego turysty, który również spadł z dużej wysokości. Wypadek prawdopodobnie zdarzył się kilka tygodni wcześniej. Również w poniedziałek przed południem do poważnego zdarzenia doszło w rejonie Kasprowego Wierchu, gdzie turystka wypadła z krzesełka wyciągu w Kotle Gąsienicowym. Turystka z obrażeniami głowy śmigłowcem została przetransportowana do Szpitala w Nowym Targu.
Do dnia dzisiejszego Ratownicy przy pomocy śmigłowca ewakuowali 16 osób. Oprócz wypadków opisanych powyżej turyści potrzebowali pomocy w rejonie Orlej Perci, gdzie dochodziło do zachorowań oraz pobłądzeń, Mięguszowieckim Szczycie Pośrednim, gdzie dwójka turystów zgubiła drogę, poważnych zachorowań w rejonie Czarnego Stawu pod Rysami, Doliny Pięciu Stawów Polskich czy Hali Gąsienicowej.
Od początku tego tygodnia Ratownicy łącznie udzielili pomocy 43 osobom. W większości były to urazy kończyn dolnych oraz zachorowania związane z dużym wysiłkiem oraz wysoką temperaturą. W kilku sytuacjach turyści nie posiadali odpowiedniego przygotowania oraz wyposażenia.
Przed nami słoneczny i upalny weekend.
Ponadto w prognozach pojawiają się burze.
Prosimy, aby mieć to na uwadze planując górskie wędrówki.

mat.pras. TOPR