Już na wstępie chciałbym zaznaczyć, że Festiwal Wondół Challenge tradycyjnie nie zawiódł! Weekend 03-05.03.2017 upłynął pod znakiem VII edycji tej wyjątkowej imprezy. Wydarzenie zrealizowano w dwóch miastach, mianowicie w Gliwicach i oczywiście w Szczyrku.

Zacznijmy od Gliwic, które Wondół ugościły w piątek 3 marca w Centrum Edukacyjno-Kongresowym Politechniki Śląskiej. Tutaj wszystko zaczęło się popołudniem o godzinie 15:00. Na gości festiwalowych czekały projekcje filmowe takich produkcji jak: "Kajakiem przez świat", "Ultra Sky Marathon Babia Góra", "Festiwalu Biegów Alpejskich ", "Pod ciężarem nieba" oraz blok filmów z Banff. Po pokazach filmów rozpoczęły się wystąpienia prelegentów (Krzysztof Wielicki, Ryszard Pawłowski, Bartosz Malinowski, Miłka Raulin), którzy swoimi opowieściami zabrali słuchaczy w odległą, niebezpieczną krainę najwyższych gór świata.

Oczywiście poza filmami i prelekcjami nie zabrakło warsztatów z zakresu pierwszej pomocy z GOPR oraz pokazów sprzętu ratowniczego, czy warsztatów skiturowych. Odbył się także kiermasz literatury górskiej i sprzętu outdoorowego oraz wystawa fotograficzna. Można powiedzieć, że Gliwicka część festiwalu miała całkiem bogaty program jak na przedsmak sobotnich wydarzeń, które miały się odbyć w Szczyrku. Istotnym jest tutaj fakt, że wszyscy uczestnicy części festiwalowej, która odbyła się w Gliwicach, wzięli w niej udział całkowicie bezpłatnie.

Szczyrk w sobotni poranek powitał gości piękną słoneczną pogodą zwiastującą rychłe nadejście wiosny. Nie ukrywam, że również mnie Wondół zawsze kojarzy się z początkiem tej właśnie pory roku. Już o godzinie 10:00 na terenie CKiR Orle Gniazdo zrobiło się tłoczno. Podobnie jak podczas piątkowego wydarzenia w Gliwicach, również w Szczyrku całość imprezy rozpoczęła się od projekcji filmów. W dużej sali wyświetlono filmy, które prezentowano już dnia poprzedniego w Gliwicach dla tamtejszej widowni. Jedyną różnicą była projekcja filmu „Splixie”, który nie był wyświetlany w piątkowe popołudnie.

Nieodłączną częścią Wondółu był bieg RMD Winter Run Bieg pod Górę, którego laureaci zostali nagrodzeni w trakcie festiwalu. Powoli zbliżał się wieczór i oczywiście prezentacja gwiazdy tegorocznej edycji festiwalu. A była nią uczestniczka legendarnej już zimowej wyprawy na Nanga Parbat, włoska himalaistka Tamara Lunger.

Nim jednak Włoszka rozpoczęła swoją prelekcję, uczestnicy posłuchali opowieści innych osobistości świata górskiego, wspinaczkowego i podróżniczego. Wśród prelegentów pojawili się Bogusław Kowalski, Mariusz Jachimczuk, Marcin Dzieński, Ryszard Pawłowski, Janusz Majer oraz kierowca rajdowy Rafał Sonik.

Również w sobotę między godziną 12:00 a 16:00 warsztaty poświęcone tematyce bezpiecznego poruszania się w górach. Zebrani mogli posłuchać Janusza Gołąba, który radził m.in. jak należy ubierać się podczas górskich wypraw zimowych, a nawet jak przygotować się na wejście na szczyt 5- 6 tysięczny.

W Sali wystawowej tradycyjnie zaprezentowano wystawę grafik i fotografii o tematyce górskiej. W tym samym miejscu odbywały się szkolenia z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej prowadzone przez ratowników GOPR. Nie zabrakło również plenerowych szkoleń lawinowych.

To, co bardzo charakterystyczne dla Wondołu, to festiwalowe przedszkole, które było przepełnione atrakcjami dla najmłodszych uczestników festiwalu. W tym czasie ich rodzice mogli się zrelaksować oglądając filmy, bądź słuchając prelekcji.

Nieodłączną częścią festiwalu Wondół Challenge jest oczywiście kiermasz, na którym uczestnicy mogą zapoznać się z najnowszymi kolekcjami marek związanych z outdoorem, czy wspinaczką oraz odwiedzić stoiska z prasą górską czy żywnością liofilizowaną. Na tegorocznym kiermaszu pojawiło się stoisko naszego partnerskiego Sklepu Górskiego z najnowszymi kolekcjami marek Bergans of Norway oraz Kayland. Po swojej prelekcji na stoisko wymienionych marek przybył Ryszard Pawłowski, który jako twarz zarówno jednej jak i drugiej marki rozdawał autografy i pozował do zdjęć z gośćmi wydarzenia. Tradycyjnie nie zabrakło polskiego producenta uprzęży wspinaczkowych „Lhotse”.

Po wystąpieniu gwiazdy wieczoru, Tamary Lunger rozpoczęła się impreza integracyjna.

Niedziela to już dzień, w którym impreza w dużym zakresie przenosi się w plener. Wystarczy tu wspomnieć o Mianowaniu na Ogniomistrzów i strzale z Wondołowej Armaty, a kto regularnie bywa na Wondół Challange, ten zapewne miał okazje, by wziąć udział w tym rytuale. Udało się też odbyć kilka lotów helikopterem, choć jeszcze w pogodną ale bardzo wietrzną sobotę wydawało się to niemożliwe.

Tak oto niedziela upłynęła w miłej, piknikowej atmosferze. Uśmiechnięte twarze uczestników świadczyły o tym, że organizatorzy po raz kolejny stanęli na wysokości zadania. VII Festiwal Wondół Challenge przeszedł do historii, ale ja już z niecierpliwością oczekuję startu kolejnej jego edycji. Zapewne za rok znów się tam pojawimy!

Bartek Andrzejewski